Tonik z zielonej herbaty. Mój domowy sposób na walkę z trądzikiem

Uwielbiam pić zieloną herbatę. Jest zdrowa i ma świetny wpływ na kondycję mojej skóry. Niedawno odkryłam, że można stosować ją także bezpośrednio na twarz. I dlatego w tym wpisie opowiem wam, jak zrobić i stosować tonik z zielonej herbaty. Zdradzę wam też, dlaczego warto mieć go zawsze pod ręką 🙂

Zieloną herbatę każdy zna. Nie wszyscy ją lubią, ale w tym wpisie nie będziemy mówić o jej smaku, tylko o działaniu kosmetycznym. Chciałabym jednak zacząć od tego, jakie są właściwie rodzaje zielonej herbaty – różnią się one zawartością cennych składników.

Rodzaje zielonej herbaty

Od początków istnienia zielonej herbaty (ukochanej zwłaszcza w Chinach i Japonii) powstało naprawdę wiele jej gatunków. Oto główne rodzaje zielonych herbat, które można z powodzeniem wykorzystać także w pielęgnacji – do tego zestawienia wybrałam tylko te najlepsze.

  • Matcha, pijana podczas ceremonii herbacianych. Ma postać zielonego proszku i jest bogatym źródłem antyoksydantów (m.in. katechin). Przywraca równowagę skórze, wymiata wolne rodniki i ma silne działanie odmładzające. Matcha równie dobrze oczyszcza z toksyn.
  • Gyokuro, nazywana też „drogocenną rosą”. Dzięki specjalnej metodzie uprawy (na 3 tygodnie przed zbiorem krzewy herbaciane przykrywa się, żeby rosły w cieniu) zawiera dużo więcej garbników. Jest naturalnym środkiem uspokajającym, a skórę chroni przed stresem oksydacyjnym.
  • Sencha to delikatna i świeża zielona herbata, której liście przed suszeniem sparza się, aby zapobiec fermentacji. Zawiera sporo kofeiny, więc pobudza krążenie, ale ma też silne właściwości przeciwutleniające, dzięki czemu spowalnia starzenie się skóry. Zawiera też cenne witaminy A, C oraz E.

CIEKAWOSTKA: z liści senchy zmiażdżonych na papkę, wymieszanych z mąką ryżową, prasowanych, suszonych i ciętych na drobne igiełki uzyskuje się herbatę kokeicha, czyli kolejny rodzaj zielonej herbaty.

  • Bancha to ulubiona zielona herbata Azjatów, którą piją niemal do każdego posiłku. Ma lekko słodki smak, ale nas bardziej interesują jej właściwości kosmetyczne. Wspomaga naturalną odporność, działa antyoksydacyjnie i zmniejsza kwasowość pH skóry. Zawiera wapń, witaminę A, niacynę i żelazo.
    Istnieją oczywiście jeszcze odmiany takie jak chun mee, longjing, hojicha (zielona herbata wędzona dymem drzewnym), czy tamaryokucha. Nie chcę jednak nikogo zanudzać, więc skupiłam się na czterech najważniejszych.

Właściwości zielonej herbaty

Najczęściej zieloną herbatę pije się, aby oczyścić organizm, zwiększyć odporność, zmniejszyć ryzyko zachorowania na niektóre choroby, poprawić swoje samopoczucie i kondycję.

Pomija się jednak jej kosmetyczne właściwości, które są naprawdę bardzo interesujące. Okazuje się, że zielona herbata – zarówno wypijana, jak i ta stosowana zewnętrznie – doskonale wpływa na kondycję skóry, włosów oraz paznokci. Nie tylko dzięki swoim właściwościom antybakteryjnym, przeciwzapalnym i antyoksydacyjnym.

Jak zielona herbata działa w kosmetykach?

  • Zmniejsza trądzik, zapobiegając rozwojowi bakterii.
  • Łagodzi różnego typu podrażnienia cery.
  • Ma działanie ściągające, czyli zmniejsza zaskórniki.
  • Ogranicza przetłuszczanie się skóry (produkcję sebum).
  • Przeciwdziała pierwszym oznakom starzenia się skóry.
  • Delikatnie rozjaśnia, rozświetla i ujednolica.
  • Bardzo dobrze oczyszcza, detoksykuje i odświeża.

Tonik z zielonej herbaty – najlepszy dla cery

I oczywiście można szukać kosmetyków z zieloną herbatą (jest ich coraz więcej na rynku), ale moim zdaniem najprostsze rozwiązania są najbardziej skuteczne. Zamiast kremów z niewielkim dodatkiem matchy albo innej zielonej herbaty, lepiej postawić na domowy tonik. Wypróbowałam, pokochałam, a teraz dzielę się z wami!

Przepis na tonik z zielonej herbaty

Jak zrobić domowy tonik z zielonej herbaty? To bardzo proste! Wystarczy zaparzyć 1 lub 2 (dla mocniejszego efektu) łyżeczki zielonej herbaty w połowie szklanki gorącej wody. Ostudzić, przelać do szklanej buteleczki i regularnie przemywać nim twarz.

A niżej garść wskazówek ode mnie 🙂

Nie używajcie wrzątku, bo stracicie najcenniejsze właściwości zielonej herbaty. Używajcie herbaty liściastej z dobrego źródła, bo ekspresowe są gorszej jakości. I oczywiście nie przygotowujcie zbyt dużo toniku na raz, bo zepsuje się – lepiej co jakiś czas przygotować świeży. Kiedy go nie używacie, schowajcie buteleczkę do lodówki. Nie dość, że tonik z zielonej herbaty zachowa dzięki temu dłużej świeżość, to i będzie przyjemnie chłodził skórę podczas przemywania.

Agnieszka
Agnieszka

Włosy, włosy i jeszcze raz włosy. To miłość mojego życia. Jeżeli i Wy zwariowałyście na punkcie swojej fryzury, zapraszam do czytania. Na blogu znajdziecie wpisy o kosmetykach i pielęgnacji skalpu. Dowiecie się też, jak modnie ułożyć włosy, jakie gadżety fryzjerskie są na topie i jakich włosowych grzeszków nie popełnić. Miłej lektury!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *