Zimowe inspiracje. Jakie fryzury pod czapkę będą najlepsze?

Cześć, Dziewczyny!

Winter is coming, jakby to powiedzieli bohaterowie Gry o Tron.

Już niedługo przed wyjściem z domu trzeba będzie ubrać czapkę, żeby nie odmrozić sobie uszu. Ogólnie uwielbiam wszelkie czapki, nauszniki, opaski i berety, bo potrafią cudownie dopełnić każdą zimową stylizację. Mam tylko jeden problem.

Nie każda fryzura nadaje się pod czapkę!

Jeśli nie chcemy skończyć z przyklapniętymi, pozbawionymi objętości i dziwnie spłaszczonymi przez czapkę włosami, musimy dobrać odpowiednią fryzurę.

I z tym tematem przychodzę do Was w dzisiejszym wpisie – opowiem co nieco o tym, jak czesać się zimą, żeby wyglądać dobrze i jakie są najlepsze fryzury pod czapkę (takie, które przetrwają nawet pod grubą, wełnianą czapą). Oczywiście wszystko na bazie moich doświadczeń.

Jak dbać o włosy zimą?

Zanim w ogóle sięgniemy po jakąkolwiek czapkę, kilka słów o tym, jak powinno wyglądać dbanie o włosy zimą. A powinno być nieco inne.

Pamiętajmy, że: włosy zimą wymagają troskliwej pielęgnacji i ochrony.

Wraz z nadejściem chłodniejszych dni osłabia się nasza odporność i pojawiają się niedobory składników odżywczych (witamin, minerałów). To wpływa również na nasze włosy, których kondycja osłabia się, stają się matowe, przesuszone i łamliwe. Niekorzystnie na ich wygląd wpływa mróz i wilgoć na zewnątrz w połączeniu z ciepłym i suchym powietrzem w pomieszczeniach. Mogą pojawiać się podrażnienia skóry głowy, suchość, a nawet łupież.

W zimowej pielęgnacji włosów warto pamiętać więc o tym, że:

  • podstawa to nawilżanie włosów odpowiednimi maskami/odżywkami,
  • warto chronić włosy za pomocą naturalnych emolientów (olejów),
  • ewentualne zniszczenia najlepiej odbudować produktami z keratyną,
  • wpływ na ich stan ma również odpowiednia dieta i suplementacja.

Jak czesać się zimą?

Dobrze jest ograniczyć stylizowanie włosów zimą, aby nie narażać ich na dodatkowe zniszczenie gorącym powietrzem suszarki, prostownicą czy lokówką. To wcale nie oznacza, że nie da się zrobić efektownej fryzury pod czapkę!

Najważniejsze jest, że zimą fryzury muszą być proste i wygodne. Nie sprawdzą się wszystkie ciasne upięcia – naciąganie i tak osłabionych włosów to nie jest dobry pomysł i nie jest też komfortowy. Wysokie upięcia to z pewnością też nie jest dobra fryzura pod czapkę. Ani misterne upięcia z dziesiątkami wsuwek, spinek i cienkich gumek. Wszystko to będzie gniotło w głowę i przesuwało się pod czapką.

Najlepsze fryzury pod czapkę

| ROZPUSZCZONE WŁOSY

Ktoś może powiedzieć, że rozpuszczone włosy to nie jest fryzura, ale nic bardziej mylnego. Odpowiednio umiejscowionym przedziałkiem (zwłaszcza gdy jest to przedziałek-zygzak), zaczesaniem włosów za ucho lub finezyjnie spiętą grzywką możemy sprawić, że fryzura nabierze zupełnie nowego charakteru. I jest to świetna fryzura pod czapkę, bo nie zepsujemy je podczas zakładania i ściągania nakrycia.

Mój trik: Jeśli chcecie, żeby włosy nie elektryzowały się pod czapką, użyjcie odrobiny olejku migdałowego lub arganowego.

| WARKOCZ WODOSPAD

Wariacja na temat rozpuszczonych włosów, która świetnie sprawdzi się pod czapkę, to tzw. warkocz wodospad. To górne pasmo włosów przeplecione przez rozpuszczone pasma tak, aby stworzyć swego rodzaju opaskę wokół głowy. Włosy zaplecione w ten sposób wyglądają efektownie i z pewnością utrzymają się pod czapką. Jeśli nie wiecie, jak wygląda warkocz wodospad, obejrzyjcie parę tutoriali.

| INNE WERSJE WARKOCZA

Oczywiście polecam też każdą wersję warkocza, o ile nie jest zapleciony na bazie wysoko upiętego kucyka: zwykły warkocz, dobierany, warkocze bokserskie, warkocz kłos lub tzw. oszukany warkocz. Luźne spięcie włosów w warkocz sprawdzi się zimą, bo jest to fryzura pod czapkę, która wytrzyma nawet wielogodzinne ugniatanie ciepłym nakryciem i nie rozpadnie się przy jego zdejmowaniu. Do tego każdego dnia możecie wyglądać inaczej, bo każdy warkocz jest inny. Sprawdzi się zarówno na długich, jak i nieco krótszych włosach.

A jeśli zimą nosisz opaskę…

Zdecydowanie możesz wtedy zaszaleć z fryzurami i postawić na nieco wyższe upięcia, które pięknie podkreśli każda ciepła opaska.

Moje propozycje, czyli fryzury, które sprawdzą się do opaski, niezależnie od tego, z jakiego materiału jest wykonana i jaki jest jej wzór, to:

  • wysoko upięty messy bun (ja nazywam go artystycznym kokiem),
  • koński ogon z piękną frotką,
  • wygładzony wysoki kok w wersji eleganckiej (może być nawet na wypełniaczu).

Nie zniszcz tylko tak pięknej fryzury, ściągając opaskę!

Agnieszka
Agnieszka

Włosy, włosy i jeszcze raz włosy. To miłość mojego życia. Jeżeli i Wy zwariowałyście na punkcie swojej fryzury, zapraszam do czytania. Na blogu znajdziecie wpisy o kosmetykach i pielęgnacji skalpu. Dowiecie się też, jak modnie ułożyć włosy, jakie gadżety fryzjerskie są na topie i jakich włosowych grzeszków nie popełnić. Miłej lektury!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *