Najlepsze balsamy do ust – które szybko regenerują? 

Hej kochani, dziś trochę nietypowy wpis, ponieważ właściwie nikt za bardzo nie rozpisuje się o pomadkach ochronnych do ust…a jak tak. Dlatego ze bardzo często zdarzało mi się kupić taką, która w ogóle tych spierzchniętych ust nie regenerowała. To było bez sensu, strata pieniędzy. Aby was przed tym uchronic – opowiem wam, które pomadki naprawdę są warte uwagi. Zapraszam!

 Najlepsze balsamy do ust 

1. Eliksir do ust Cannabis Sativa od Avon 

To zielony, cudnie pachnący żel, który wygląda jak tradycyjny błyszczyk do ust. Oczywiście na ustach nie ejst zielony, lecz bezbarwny. Po nałożeniu daje miłe uczucie na ustach. Stają się one przyjemnie śliskie, ale błyszczyk ich nie przeciąż, nie zostawia też bardzo nieprzyjemnego uczucia lepkości, bo jego skład oparty jest na olejkach. Godnym składnikiem jest olejek z nasion konopi, który koi i chroni suche i spierzchnięte usta, ale w składzie odnajdziecie też ekstrakt z lawend. Ten eliksir pięknie rozświetla usta, może być używany jako nawierzchniowy top na pomadkę – nakładacie na pomalowane usta, a wasza pomadka zmienia się w błyszczyk!

2. Bioderma Restorative Lip Balm

To jest kochani mistrzostwo, żaden balsam do ust nie m=daje mi efektu tak szybkiej. dobrej regeneracji jak ta pomadka. Zabieram ją wszędzie. Poleciłam też znajomej, która wybierała się na narty. Powiedzianą, ze ta pomadka uratowała jej usta przed corocznym spierzchnięciem. To balsam w małej tubce. Ma konsystencję jak wazelina, ale jest o wiele lżejszy na ustach i ma bardziej satynową formułę, która daje miłe uczucie po nałożeniu. Szybko radzi sobie ze spierzchniętą skórą ust. Idealny jako baza pod pomadkę!

3. AVON odżywczy olejek do ust Blossom

Ten błyszczyk to jeden z fajniejszych w ofercie Avon. Jest pięknie wydany: w buteleczce skrywa się błyszczyk  w kolorze fuksji. Formuła po nałożeniu jest bezbarwna, bo kosmetyk jest przezroczysty, a żel nie barwi ust, Za to pięknie pachnie i jeszcze cudowniej smakuje. Idealny do słodkich pocałunków 😉 W składzie ma moc olejków i pięknie nabłyszcza usta. Ten olejek jest dostępny w wersji bezbarwnej i drugiej, która daje lekki, perłowy połysk na ustach. Do wyboru. Ja testowałam obie wersje i przyznam, ze lepiej pielęgnuje moje usta ta bezbarwna i częściej ją używam.

4. Mixa Rich Lip Balm 

To kolejny super kosmetyk, który z pewnością polubią tradycjonaliści, czyli fani zwykłych bezbarwnych pomadek. Ten balsam do ust zawiera 5% masła shea i cudownie kojącą alantoinę. Jeśli macie spierzchnięte i przesuszone usta, natychmiast odczujecie, jak wspaniale działa ten balsam – daje intensywne odżywienie i sprawia, ze usta przestają szczypać. .Warto też wiedzieć, że jego formuła stworzona została pod kontrolą medyczną. Główne składniki tego balsamu to: masło shea, alaintoina, witamina E, panthenol. Skład idealny do pielęgnacji ust!

Czy macie jakieś swoje ulubione balsamy do ust? Napiszcie, jakie!

Agnieszka
Agnieszka

Włosy, włosy i jeszcze raz włosy. To miłość mojego życia. Jeżeli i Wy zwariowałyście na punkcie swojej fryzury, zapraszam do czytania. Na blogu znajdziecie wpisy o kosmetykach i pielęgnacji skalpu. Dowiecie się też, jak modnie ułożyć włosy, jakie gadżety fryzjerskie są na topie i jakich włosowych grzeszków nie popełnić. Miłej lektury!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *