Duże miasto daje duże możliwości: lepsza praca, wyższa płaca, więcej rozrywek, szerszy wybór sklepów z ciuchami i kosmetykami. Ale życie w dużym mieście ma swoje wady i jeżeli mieszkacie w metropolii, dobrze o tym wiecie. Ciągły stres, czy ze wszystkim zdążę, czy o niczym nie zapomniałam, czy tej nocy też nie będę mogła zasnąć, unoszący się nad miastem smog, stale włączona klimatyzacja, słońce, które odbite od miejskich murów bombarduje ze zdwojoną siłą… Wszystkie te elementy wielkomiejskiego życia zaburzają funkcjonowanie naszej skóry i przysparzają nam przedwczesnych zmarszczek. To prawda, że tempo starzenia się skóry nadają geny, ale my same też nie jesteśmy bez winy. Jak stres, smog i słońce wpływa na skórę oraz jak sobie z tym radzić? Oto moje sposoby na zdrową cerę w wielkim mieście.
Jak stres wpływa na skórę?
W stresowych sytuacjach organizm wydziela kortyzol, który w dużych ilościach szkodzi skórze. Może skutkować zaostrzeniem łuszczycy lub egzemy. Z kolei o przyspieszonym starzeniu się skóry decyduje stres oksydacyjny. Jego sprawcą są wolne rodniki, które powstają pod wpływem promieni UV, zanieczyszczonego powietrza, dymu tytoniowego i stresu spowodowanego nerwowym trybem życia. Wolne rodniki uszkadzają błony komórkowe, włókna kolagenowe i elastynowe, a w konsekwencji przyspieszają powstawanie zmarszczek.
Jak smog wpływa na skórę?
Pyły przemysłowe i spaliny generują wolne rodniki, które uszkadzają naturalną barierę ochronną skóry i hamują dopływ tlenu. Ponadto odpowiadają za wzrost pigmentacji oraz powstawanie przebarwień i zmarszczek, a także obniżają poziom witamin w skórze i nasilają kruchość naczyń krwionośnych.
Jak słońce wpływa na skórę?
Słonce wysusza i pogrubia naskórek oraz wywołuje stres oksydacyjny. W mieście słońce jest bardziej niebezpieczne niż na wsi i na plaży. W dodatku trudno się przed nim schować, bo promieni UVA nie zatrzymują chmury, okna ani ubrania. W konsekwencji te docierają do tkanki podskórnej, gdzie szybko niszczą włókna kolagenu i elastyny. Z kolei promienie UVB operują w płytszych warstwach skóry, mimo to mogą powodować poparzenia.
Jak sobie z tym radzić? Moje sposoby
Filtr przeciwsłoneczny
Jedyną ochronę przed słońcem zapewniają kosmetyki z filtrami przeciwsłonecznymi. Nie martwcie się! Gdy je zastosujecie, nie będziecie blade. Opalicie się mimo to, ale się nie spalicie. Alternatywą dla filtrów przeciwsłonecznych są kremy koloryzujące, które łączą przyjemne z pożytecznym, bo nie tylko zawierają filtry SPF, lecz także zabarwiają skórę na brązowo. Ich wybór jest na tyle szeroki, że każda z Was powinna znaleźć idealny odcień i wysokość filtru.
Węgiel aktywny
Węgiel aktywny ma właściwości silnie oczyszczające – jak gąbka przyciąga dodatnio naładowane toksyny i łączy się z nimi. Ponadto chroni skórę przed cząsteczkami zanieczyszczeń unoszącymi się w powietrzu, zwęża pory i przyspiesza odnowę komórkową. Ma właściwości antybakteryjne, przeciwzapalne i rozjaśniające. Fakt, że może być stosowany nawet przez alergiczki, czyni z niego idealny kosmetyk mieszczucha. Mieszczuszki. 😉
Węgiel aktywny jest dodawany do żeli myjących, mydeł i peelingów, czyli kosmetyków, które łączą się z wodą i mają właściwości oczyszczające. Aby skóra mogła wykorzystać wszystkie zalety węgla aktywnego, musicie pozostawić go na niej przynajmniej na kilka minut. Z tego powodu najbardziej polecam Wam maseczki na bazie węgla aktywnego.
Antyutleniacze
Kosmetyki antysmogowe, czyli takie, które należy stosować w wielkim mieście, muszą zawierać antyutleniacze, takie jak witamina C i E, polifenole, flawonoidy, koenzym Q10 oraz cynk i selen.
Kosmetyki z antyoksydantami stosujcie rano, aby w ciągu dnia zdołały ochronić skórę przed czynnikami wyzwalającymi wolne rodniki i na bieżąco je neutralizować. Z kolei wieczorem, po oczyszczeniu skóry, używajcie kosmetyków bogatych w składniki regenerujące, na przykład retinol, peptydy, alantoinę i kwasy omega.
Kosmetyki nawilżające
Upał i klimatyzacja mogą mieć bardzo szkodliwy wpływ na skórę. Wysoka temperatura rozszerza naczynka krwionośne, nasila pracę gruczołów potowych i uszkadza ochronną warstwę hydrolipidową, a klimatyzacja przyspiesza ucieczkę wody ze skóry. Odwodniona szybciej się starzeje, bo traci jędrność i elastyczność, a naskórek rogowacieje i często się łuszczy, czego następstwem są zmarszczki.
Najlepszym sposobem na przesuszoną skórę są kosmetyki nawilżające – do pielęgnacji, demakijażu i ekspresowego odświeżenia w ciągu dnia. Działają wielotorowo: dostarczają skórze substancji silnie nawilżających, przyciągają wodę z głębszych warstw naskórka do warstwy rogowej i tworzą na skórze warstwę ochronną, która utrudnia ucieczkę wody.
Jeżeli Wasza skóra jest bardzo wysuszona, sięgnijcie najpierw po serum, a po kilku minutach po krem. W ciągu dnia spryskujcie się nawilżającą mgiełką do twarzy, która zredukuje uczucie ściągnięcia i nada skórze zapach olejków eterycznych.
A Wy jak chronicie swoją skórę przed stresem, smogiem i słońcem? Znacie inne sposoby na „trudy” wielkomiejskiego życia? 😉
Dodaj komentarz