Cześć dziewczyny!
Najgorszym dniem w życiu kobiety jest ten, w którym mogłabyś chodzić z w czapce, i to nawet w domu. To tzw. bad hair day. A co jeśli twoje włosy przez dłuższy czas wyglądają nieestetycznie, są osłabione i wypadają? Wtedy mówimy już nie o jednorazowym i fatalnym dniu z życia włosa (i kobiety zresztą też), lecz o poważnej chorobie lub uszkodzeniu struktury pasemek i cebulek włosa.
Rodzaje uszkodzenia włosów
Włosy każdej z nas narażone są na różnego typu uszkodzenia. Niektóre z nich możemy pokonać za pomocą kosmetyków, inne zaś wymagają interwencji lekarza lub zmiany naszego trybu życia. Aby wypielęgnowanie skalpu stało się łatwiejsze, trycholodzy podzielili uszkodzenia włosów na kilka wariantów. Oto one:
- naturalne – związane są z oddziaływaniem czynników zewnętrznych;
- chemiczne – dochodzi do nich wtedy, gdy poddajemy włosy zabiegom, np. farbowaniu, rozjaśnianiu, ondulacji;
- mechaniczne – są powiązane z nieprawidłowym szczotkowaniem i używaniem niektórych akcesoriów (metalowe spinki, ciasne frotki, grzebienie z tworzywa sztucznego);
- fizyczne – związane są z działaniem na włosy wysokiej temperatury.
Czynniki naturalne
Ten rodzaj uszkodzeń ma związek z działaniem wody deszczowej lub chlorowanej, wiatru lub słońca. Na kondycję włosów wpływ mają także zanieczyszczenie środowiska, smog i kąpiele w słonej morskiej wodzie. W efekcie pasemka stają się słabe, kruche i matowe. Zaczynają wypadać, są szorstkie, a ich końce rozdwajają się. Jeżeli latem nie chronisz głowy pod kapeluszem, to twoje włosy z czasem staną się jaśniejsze.
Czynniki chemiczne
Uszkodzenia tego typu dotyczą osób, które często farbują, rozjaśniają lub poddają włosy trwałej ondulacji. Chodzi głównie o stałych bywalców salonów fryzjerskich i tych, którzy na własną rękę poddają się takim zabiegom. Jak powstają chemiczne uszkodzenia w strukturze włosów? Substancje zawarte w produktach koloryzujących przenikają do wnętrza pasemek, powodując przesuszenie, szorstkość i utratę połysku. Jeżeli przed zabiegiem kondycja włosów nie została prawidłowo określona, a fryzjer nie zastosował odżywczych produktów, to włosy na pewno ulegną uszkodzeniu.
Czynniki mechaniczne
Te z kolei powodują uszkodzenie łodygi włosa. Powstają, kiedy rozczesujemy mokre włosy, używamy niewłaściwych grzebieni i ozdób (spinek, frotek, opasek), tapirujemy pasemka, nawijamy włosy na wałki lub mocno wycieramy włosy ręcznikiem. Do tej grupy możemy zaliczyć także „zabawy” włosami: nawijanie na palec lub oglądanie kosmyków i ich końcówek.
Czynniki fizyczne
Powodują osłabienie, utratę blasku i koloru, szorstkość, a w efekcie wypadanie włosów. Do czynników fizycznych, które szkodzą pasemkom, zalicza się używanie urządzeń wytwarzających wysokie temperatury (suszarek, lokówek, prostownic).
Dodaj komentarz