Cześć dziewczyny!
Przebarwienia na twarzy to problem większości z nas. Za ich powstawanie są odpowiedzialne słońce, geny, niektóre leki i zioła. Czy można je usunąć? Tak, ale trzeba wiedzieć, jak to zrobić. W tym poście podsunę Wam kilka fajnych pomysłów rozjaśnienia i usunięcia niedoskonałości z twarzy.
Czy wiesz, z jakimi przebarwieniami masz do czynienia?
Wyróżnia się kilka rodzajów przebarwień, które z lepszym lub gorszym efektem można usunąć. Są to: piegi (pojawiają się, gdy melanina nierównomiernie gromadzi się w skórze, a praca melanocytów jest zaburzona), plamy wątrobowe nazywane inaczej starzeniem posłonecznym (powstają na dłoniach, twarzy i dekolcie na skutek braku ochrony przeciwsłonecznej), ostuda (plamki będące wynikiem stosowania leków hormonalnych i ciąży), plamy soczewicowe (pojawiają się podczas długiej ekspozycji skóry na słońce i w wyniku starzenia się skóry), melanoza Riehla (drobne plamki, które wywołują kosmetyki fotouczulające).
Jak usunąć lub rozjaśnić przebarwienia?
Najważniejszą zasadą pielęgnacji skóry z niedoskonałościami jest prawidłowe zdiagnozowanie rodzaju przebarwień. Musicie wiedzieć, że inaczej usuwa się plamki powierzchniowe, a inaczej te, które są stare i zlokalizowane w głębszych warstwach skóry. Warto również skonsultować się z dermatologiem, który dobierze odpowiednie leki. Jeżeli zdecydujecie się na samodzielną pielęgnację, zastosujcie kremy z kwasami owocowymi: fitowym, azaleinowym, kojowym. Przydadzą się Wam także produkty z witaminą A lub retinolem.
Inne sposoby rozjaśniania przebarwień
Jeżeli twoją twarz, szyję i dekolt pokrywają przebarwienia, każdego dnia stosuj kremy z filtrem przeciwsłonecznym. Równie dobrze możesz umówić się z kosmetyczką na peeling chemiczny, krioterapię lub laser. Podobno całkiem niezłe efekty daje stosowanie peelingów złuszczających, kremów wybielających, a także maseczek z sodą oczyszczoną, ziemniakiem lub cebulą. W aptece dostępne są maści silikonowe, które rozjaśniają przebarwienia.
A jakie są Wasze sposoby usuwania i rozjaśniania przebarwień?
Dodaj komentarz