Hydrolaty – czym są i dlaczego tak je uwielbiam?

Cześć dziewczyny!

Ostatnio postanowiłam przeprowadzić w swojej pielęgnacji prawdziwą rewolucję. Większość moich drogeryjnych kosmetyków zastąpiłam naturalnymi lub własnoręcznie robionymi w domu. Moimi ulubionymi produktami stały się hydrolaty. Po kilku tygodniach stosowania muszę wam powiedzieć, że sprawdziły się kapitalnie. Czym hydrolaty dokładnie są i jak je stosować? Zapraszam do lektury.

Co to są hydrolaty?

Hydrolaty to wody kwiatowe, czyli produkty uboczne powstające podczas pozyskiwania olejków eterycznych. Mają łagodny zapach oraz bardzo rzadko uczulają lub powodują dyskomfort w stosowaniu. Hydrolaty są naturalne, nie zawierają parabenów, konserwantów i sztucznych aromatów. Ich głównym zadaniem jest przywrócenie cerze odpowiedniego pH. Pamiętajcie też, że dobrze użyty hydrolat rozpulchnia cerę i zwiększa wchłanialność innych pielęgnacyjnych substancji.

Hydrolaty świetnie sprawdzają się do każdego rodzaju cery. Najlepiej będą pielęgnować skórę: wrażliwą, suchą, napiętą, odwodnioną, opuchniętą, zaognioną, naczyniową lub z rumieniem. W przypadku cery tłustej należy stosować je latem; w pozostałej części roku zastąpcie je klasycznymi tonikami. Dzięki temu utrzymacie skórę w prawidłowej kondycji: zapobiegniecie nadmiernemu błyszczeniu się i powstawaniu zaskórników oraz pojawianiu się powakacyjnych niedoskonałości.

Który hydrolat będzie dla ciebie najlepszy?

Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Niezależnie od tego, jakiego hydrolatu użyjesz, twoja skóra i tak będzie wypielęgnowana. Najlepszymi hydrolatami są:

• z oczaru wirginijskiego – oczyszcza pory i zmniejsza łojotok;
• z werbeny – działa tak jak ten wyżej;
• z kocanki – polecany osobom z cienką, delikatną, wrażliwą i naczyniową cerą oraz z wypryskami i stanami zapalnymi;
• z róży damasceńskiej – łagodzi podrażnienia, zmniejsza aktywność naczyń krwionośnych;
• lipowy – w sam raz dla skóry tłustej i odwodnionej ze stanami zapalnymi;
• lawendowy – najlepszy na początek.

Jak stosuję hydrolaty?

Przy stosowaniu hydrolatów nie ma tak sztywnych reguł, jak w przypadku toników. Używam ich na zmianę z tymi drugimi lub zamiast nich. Jeżeli wy też chcecie zastosować hydrolaty, to pamiętajcie, że nie posłużą wam do demakijażu. Nie należy wylewać ich także na płatek kosmetyczny, bo po prostu ich szkoda (szybko wsiąkną). Jak zatem użyć hydrolatu? Wylej go na dłonie i wklep w twarz lub spryskaj nim buzię. Co więcej hydrolaty bardzo dobrze nadają się do przywracania skórze równowagi hydrolipidowej. Można stosować na nie serum, żel, olejek lub krem. Dzięki nim te produkty lepiej się wchłaniają i rozprowadzają.