Dziewczyny, dziś będzie wpis o pielęgnacji włosów – bo niby wiemy o niej dużo, ale mimo wszystko nadal jest kilka rzeczy, o których stale zapominamy. Dziś chciałabym opowiedzieć Wam właśnie o nich. Przed Wami 3 rzeczy, o którym musimy pamiętać, dbając o włosy. I nie chodzi tylko o to, że macie o nich pamiętać, bo na jakimś blogu tak powiedzieli. One mają naprawdę realne znaczenie dla naszych włosów.
O TYM NIE ZAPOMINAJ, GDY DBASZ O WŁOSY
1. NAWILŻANIE
Numer jeden to zdecydowanie nawilżanie. To konieczność, bo woda jest nam przecież niezbędna do życia, a mimo to rzadko o nim myślimy. Skupiamy się na tym, żeby zregenerować zniszczone włosy, scalić rozdwojone końcówki, zlikwidować uciążliwy łupież czy przyspieszyć wzrost włosów. To wszystko jest ważne, ale zapominamy o najważniejszym – każdy typ włosów potrzebuje nawilżania. Nawet gdy mamy przetłuszczające się włosy, to powinniśmy skupić się na dostarczeniu im wody. Naprawdę. Wysuszanie skóry głowy może tylko wpędzić nas w błędne koło, w którym gruczoły łojowe będą produkować jeszcze więcej łoju, żeby ochronić skórę przed suchością, a my skończymy z mega przetłuszczonymi włosami. A tego chyba nie chcemy…
2. PEELING SKÓRY GŁOWY
Kolejna rzecz, o której mówi się coraz więcej, ale na którą decyduje się bardzo mało osób, to peeling skóry głowy. Niektórzy twierdzą nawet, że to jakiś marketingowy wymysł, co jest niedorzeczne, bo do zrobienia peelingu można użyć tego, co mamy pod ręką (olejku, miodu, cukru), a nie gotowego kosmetyku. A warto to robić, bo peeling skóry głowy pomaga oczyścić ją z zalegających zabrudzeń. Zabrudzeń, których nie jest w stanie usunąć zwykły szampon np. resztek kosmetyków do stylizacji, martwego naskórka, nadmiaru sebum. Wszystko to, co gromadzi się u ujścia mieszków włosowych i zaburza równowagę skóry, bardzo skutecznie usunie peeling. Może to być peeling enzymatyczny, który zrobi to za pomocą lekkich kwasów. Sama jednak jestem zwolenniczką tradycyjnych rozwiązań, bo peeling mechaniczny działa też jak masaż skóry głowy i pobudza mikrokrążenie – a korzyści z tego wymieniać chyba nie muszę. Masaż skóry głowy pomaga dostarczać do cebulek rzęs więcej składników odżywczych, wzmacnia i rewitalizuje włosy, a także przyspiesza ich wzrost. Będą grubsze, dłuższe i mocniejsze, a do tego zahamujemy ich nadmierne wypadanie.
3. CZESANIE WŁOSÓW
Ja wiem, to kolejna oczywista rzecz, ale okazuje się, że nie dla wszystkich. Wiele osób (w tym ja parę lat temu) czesze włosy tylko przed myciem, a potem przeczesuje je tylko palcami i zostawia do wyschnięcia. To dobre tylko, gdy mamy włosy kręcone, bo ich faktycznie czesać się nie powinno. Natomiast w każdym innym przypadku czesanie włosów jest ważne i to nie tylko ze względów estetycznych. Wiadomo, że lepiej wyglądamy, gdy jesteśmy uczesani i włosy nie są skołtunione, ale czesać warto się również dlatego, że przeczesywanie włosów pomaga je oczyszczać. Możemy skutecznie wyczesać z włosów kurz, pył i zalegające na nich drobne zabrudzenia, dzięki czemu przedłużymy ich świeżość. Wyczeszemy też włosy, które wypadły, ale jeszcze są gdzieś tam zaplątane, no i oczywiście martwy naskórek. A warto wiedzieć też, że częste czesanie włosów może przyspieszać ich wzrost (tak powiedziała mi babcia, ale sama nie testowałam, więc szukam chętnych na to wyzwanie).
I to by było na tyle. Tylko 3 rzeczy, o którym musimy pamiętać, dbając o włosy. Ale jakie ważne! Niby oczywiste, a jednak często zapomniane. A jak to jest u Was – nawilżacie, peelingujecie i czeszecie?
Dodaj komentarz